dialog międzyreligijny
powiązane treści:
Poszukującym
Czy praktykując medytację uważności, nie zdradzam mojego Mistrza? Czy siedząc w zazen i licząc oddechy, nie marnuję czasu, który mogłabym poświęcić na modlitwę? Czy skręcając ciało w asanach, nie bezczeszczę świątyni Ducha Świętego, którą jestem? Czy nie schodzę ze ścieżki Jezusa Chrystusa?Duszpasterstwo w Kirgistanie
Z Remigiuszem Kalskim SJ, misjonarzem pracującym w Kirgistanie, rozmawia Józef Augustyn SJ"Nie myślę o wyjeździe z Kirgistanu. Żniwo jest tam naprawdę wielkie" - mówi w rozmowie z Józefem Augustynem SJ ojciec Remigiusz Kalski, jezuita od kilku lat pracujący na misjach w Kirgistanie, opowiadając między innymi o wyzwaniach stojących przed Kościołem w tym azjatyckim kraju.Ojciec Święty ci błogosławi
Ze Zbigniewem Góreckim SJ, rekolekcjonistą, rozmawia Józef Augustyn SJW marcu 2014 roku minęła dziesiąta rocznica śmierci Stanisława Musiała SJ, który w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku wiele zrobił dla dialogu chrześcijańsko-żydowskiego w Polsce. Ojciec Górecki, który poznał Stanisława Musiała w latach pięćdziesiątych, w wywiadzie dla "Życia Duchowego" wspomina m.in. czasy nowicjatu i studiów, które razem odbyli.Życie Duchowe • JESIEŃ 56/2008
Dialog międzyreligijnyJesienny numer „Życia Duchowego” poświęcony jest refleksji nad dialogiem chrześcijan z wyznawcami innych religii. W numerze m.in. artykuł ks. Alfonsa J. Skowronka na temat religii jako fundamentalnej postawy człowieka oraz refleksja Zbigniewa Kubackiego SJ, który odpowiada na pytanie, czy chrześcijanie potrzebują innych religii.Czy chrześcijanie potrzebują innych religii?
Chrześcijanie potrzebują innych religii, ich wyznawców, dialogu i współpracy z nimi, ponieważ jedynie w ten sposób w pełni będą realizowali misję Kościoła. Misji tej nie można bowiem zawężać do samego przepowiadania i nawracania. Misją Kościoła jest bowiem głoszenie Ewangelii i przyczynianie się do wzrostu królestwa Bożego na ziemi.Religia jako fundamentalna postawa człowieka
Swego czasu przeczytałem informację o kuriozalnym zdarzeniu: pewien Hindus zwołał całą wieś, by jej mieszkańcy zobaczyli osobliwie wypowiadającego się europejskiego turystę. Dziwne dla nich nie było jednak pochodzenie owego turysty, ale to, że nie wyznawał on żadnej religii. Sytuacja, która gdzie indziej należy do rzadkości, w Europie zdaje się występować dzisiaj na masową skalę.
Strony |