ewangeliczne ubóstwo
powiązane treści:
Musimy stać się słabi, by głosić Chrystusa z mocą
Księża powinni być świadkami tego, że ubóstwo i materialny niedostatek, niemoc i cierpienie przybliżają człowieka do Boga. Powinni sami uczyć się Jezusa Chrystusa nie z podręczników teologii, lecz krocząc z ubogimi, odrzuconymi, cierpiącymi z powodu niesprawiedliwości.On nas swoim ubóstwem ubogacił
Chrystus nie tylko mówił do i o ubogich, ale sam był ubogi. Dlatego św. Paweł mógł napisać do Koryntian: "Znacie przecież łaskę Pana naszego, Jezusa Chrystusa, który będąc bogatym, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim ubogacić" (2 Kor 8, 9). Cóż oznacza ten chrześcijański paradoks ubóstwa? Jaka płynie z niego nauka o Bogu i o nas samych?Ewangeliczne ubóstwo
Ewangeliczne ubóstwo ma swoje źródło w ubóstwie Chrystusa. Jest ono inne i zaskakujące w konfrontacji z powierzchownym jego rozumieniem. Ubóstwo nie jest rezygnacją z posiadania, ale szkołą posiadania wszystkiego, co dane może być człowiekowi, aby urzeczywistnił swój pełny rozwój. Kto nie nie potrafi posiadać, jest niezdolny do ubóstwa.Życie Duchowe • JESIEŃ 32/2002
Ubogich zawsze mieć będziecieJesienny numer „Życia Duchowego” nosi tytuł „Ubogich zawsze mieć będziecie”. Sygnalizując temat numeru, Jakub Kołacz SJ podkreśla we wstępie, że „powrót do prostoty, do stanu, gdzie nic nie więzi i nie ciąży” jest „konkretną wskazówką na drogę życia chrześcijańskiego”. O wartości świadectwa chrześcijańskiego ubóstwa mówi też Peter-Hans Kolvenbach SJ.Inteligencja emocjonalna po jezuicku
Na marginesie beatyfikacji Ojca Jana Beyzyma SJPostać bł. Jana Beyzyma jawi się, jak to określił jeszcze wtedy kardynał Krakowa Karol Wojtyła, "z wielką prostotą i zwyczajnością". Jak to się więc stało, że osoba zwyczajna stała się jednostką niezwykłą, u której "wyobraźnia miłosierdzia" przekroczyła nie tylko ramy geograficzne, ale rasowe, kulturowe i religijne dotykając i identyfikując się z wręcz odrzucanym człowieczeństwem każdego trędowatego, aż po cenę własnego życia?