malarstwo
powiązane treści:
„Nawet ateista zegnie kolana”
Matthias Grünewald swoim obrazem "Zmartwychwstanie" z ołtarza Isenheim pomaga zrozumieć, jak wielką nadzieję niesie Zbawiciel. Waldemar Łysiak pisze o tym dziele, że „równie sugestywnego Zmartwychwstania, co Grünewald, nie stworzył nikt". "Arcydzieło klasztoru Isenheim nawet ateiście lub innowiercy zegnie kolana”.Piękno błota polnej drogi
Ze Stanisławem J. Bryndalem, ołpińskim artystą-rzeźbiarzem, rozmawia Józef Augustyn SJCzasami zastanawiam się, co by było, gdybym został w Warszawie. Może miałbym więcej czasu na rzeźbienie... Może stworzyłbym jakieś ważne dzieło sztuki... Może stałbym się bardziej znany... Ale tak naprawdę wystarcza mi to, że mogę sobie w Ołpinach, w zielonej Małopolsce, czasem coś „dłubnąć”. Mam tu swój las, ogród i kwiaty.Życie Duchowe • WIOSNA 86/2016
Po co nam Zmartwychwstanie?Wiosenne „Życie Duchowe” – jak czytamy we wprowadzeniu – „chce nam pomóc w odświeżeniu patrzenia na zmartwychwstanie”. Artykuły zamieszczone w numerze są jednak pomocne nie tylko w owym odświeżeniu, lecz pozwalają także szerzej spojrzeć na śmierć, zmartwychwstanie i życie po nim, na rzeczywistość tajemniczą i nieodgadnioną.Mroczny i współczujący Goya
Niełatwo pisać o ludzkich przywarach, bo nawet jeśli mówimy o nich na podstawie literatury czy sztuki, zawsze pozostaje świadomość, że w jakieś mierze dotyczą one także nas samych. Jeszcze trudniej pisać uczciwie o śmierci, morderstwach, wojnach i rozlewie krwi. Uczciwie, czyli zakładając konieczność przyznania, że i autor dzieła, i jego odbiorca w obliczu wojny mógłby stać się bestią.Szaleństwo van Gogha
Tytułowe szaleństwo van Gogha kojarzy się przede wszystkim z chorobą umysłową. Genialny malarz cierpiał na psychozę maniakalno-depresyjną. W 1888 roku choroba psychiczna wywołała atak szału, w trakcie którego malarz obciął sobie fragment prawego ucha. Dwa lata później strach przed kolejnym epizodem szaleństwa stał się przyczyną samobójczego strzału.Białe ukrzyżowanie Marca Chagalla
Marc Chagall, francuski malarz rosyjskiego pochodzenia, urodził się w 1887 roku w małym miasteczku Witebsk, w biednej rodzinie ortodoksyjnych Żydów. Artysta, choć nie kultywował religii przodków, nigdy się jej nie wypierał. Szanował jej obecność w swoim życiu tak bardzo, że wielokrotnie pozwalał się jej ujawniać w malarstwie.