„Internet stał się narzędziem powszechnego użytku, również dla ludzi pragnących świadomie kształtować swoje życie duchowe” – czytamy we wstępie jesiennego numeru „Życia Duchowego”, którego tematem stały się dobre i złe strony owej „cyberpowszechności”.
Numer otwiera wywiad Bartłomieja Surego z ks. Grzegorzem Strzelczykiem zatytułowany „Na początku jest informacja”. Rozmówcy poruszają w nim wiele interesujących i często zaskakujących wątków na styku Bóg – świat cyfrowy, niejako przekładając język wiary na język informatyczny.
Szanse i zagrożenia, jakie niesie ze sobą rewolucja technologiczna przełomu XX i XXI wieku dla tradycyjnych praktyk religijnych, pokazuje amerykański jezuita Timothy Clancy w artykule „Wirtualna religia i początek nowej epoki osiowej”. Z kolei o konieczności ewangelizacji z wykorzystaniem Internetu oraz obecności w niej jezuickich cybermisjonarzy pisze Wojciech Morański SJ w tekście pt. „Jezuici w Matriksie”.
Karol Wilczyński w „Dekalogu bezpieczeństwa w Internecie” oprócz listy najważniejszych sieciowych zagrożeń podaje też konkretne wskazówki, jak się przed nimi chronić. Mniej entuzjastyczny głos to również tekst ks. Andrzeja Draguły o ograniczeniach Internetu i duchowości cybernetycznej. W artykule „Bezcielesność cyberduchowości” zauważa on, że wspomniane ograniczenia wynikają „z natury samego medium, które umożliwia kontakt interaktywny, ale nie pozwala na kontakt interpersonalny. W ten sposób medium to pozbawia duchowość wymiaru wspólnotowego”.
Odpowiedzią na te słowa staje się w pewnym sensie wywiad z Michałem Wilkiem, założycielem i redaktorem portalu Orygenes+, na temat Biblii w sieci, który zauważa, że owszem – „rzeczywistość cyfrowa nie zastąpi spotkania z drugim człowiekiem i nic nie zastąpi dzielenia się słowem Bożym we wspólnocie, jednak dla modlitwy osobistej treści opublikowane w sieci mogą być dobrą inspiracją”. Podpowiedzią, gdzie w Internecie szukać owej inspiracji, są w numerze teksty „Cybermodlitwy” Elwiry Ginalskiej i „Internetowa przestrzeń duchowa” Piotra Kosiarskiego.
Polecamy także refleksję Marka Rosłonia SJ na temat prowadzenia przez Internet psychoterapii, artykuł Szymona Żyśki o Internecie jako „największej ambonie świata” osób świeckich oraz tekst Piotra Chydzińskiego SJ pt. „Naciąganie na miłosierdzie w sieci?” o pomaganiu potrzebującym przez Internet.
Na Internet jesteśmy dziś niejako „skazani”. Zamiast więc od niego uciekać, warto uczyć się z niego korzystać, by szukając w nim Boga, wzrastać w życiu duchowym i ludzkim.