Temat błogosławienia par będących w sytuacji nieregularnej, szczególnie homoseksualnych, w Deklaracji doktrynalnej „Fiducia supplicans” w całym Kościele katolickim wzbudził i nadal wzbudza wiele niepokoju, podziały i ostre polemiki. Przez wielu jest on postrzegany jako kontrowersyjny.
Mój Boże, oto gdzie zaprowadziło Cię Twoje Serce, gdzie zawiodła Cię Twoja miłość do nas! Dlaczego znajdujesz się tam, Panie Jezu, jeśli nie ze względu na to, że Bóg tak bardzo umiłował ludzi, że dał im swojego jedynego Syna i chciał, aby Ten cierpiał dla dobra ich dusz?
Jezu, jeśli więc cierpiałeś ze względu na Boga samego, cierpiałeś równocześnie z Sercem pełnym niezmierzonej miłości ku ludziom i z niezmierzonym pragnieniem zbawienia ich oraz uświęcenia...
Poprzez Księgę Proroka Izajasza Bóg kieruje do nas słowa: „W nawróceniu i spokoju jest wasze ocalenie, w ciszy i ufności leży wasza siła. Ale wyście tego nie chcieli!” (Iz 30,15).
Kobiecy punkt wierzenia z perspektywy pracy radiowej to mnożenie pytań i pielęgnowanie wspomnień. To noszenie w sobie światła, które te spotkania zostawiły. Czy istnieje zatem „kobiecy punkt wierzenia”? Oczywiście? Czy mogę go opisać? Niestety nie…
Ewangeliczne przypowieści o „zgubionym i znalezionym” wskazują na słoneczną radość, która winna ozdabiać nasze nawrócenie. A w Ewangelii nawrócenie to uznanie i dostrzeżenie w Zbawicielu jedynego źródła prawdziwego szczęścia.